Szydełkowe jajka nigdy mnie jakoś specjalnie nie urzekały. Do czasu kiedy moja szwagierka nie zainspirowała mnie pewnym pomysłem. Dzięki Aśka ;) No i cóż musiałam zrobić sobie komplet. A poniżej efekt.
Jajka mają 10 cm wysokości.
Moje lniane wianuszki z różyczkami zrobionymi na szydełku. Włożyłam w nie dużo pracy i serca, ale efekt myślę że był wart poświęcenia. Jak się Wam podobają?
Lniany wianuszek z białymi różyczkami
Ten powyżej jest zrobiony z lnu w naturalnym odcieniu ten poniżej bardziej wiosenny.
Moja przygoda z robótkami zaczęła się dzięki mojej mamie. Ona nauczyła mnie szydełkować, haftować i robić na drutach. Od kiedy pamiętam mama zawsze coś tam "sztrykowała" :-) natomiast od jakiegoś czasu moja mama porzuciła szydełko na rzecz kleju, serwetek, lakieru czyli decoupage-u. Chciałabym pokazać Wam kilka Jej prac.
Wianek w naturalnych barwach otrzymał nowe dodatki. W okresie Bożonarodzeniowym były gwiazdki a teraz są różyczki. Z utęsknieniem czekam na pierwsze oznaki wiosny ;)